20 września klasa 6a wraz z wychowawcą i rodzicami zaplanowali ognisko, jako formę spędzenia wspólnie wolnego czasu. Ktoś mógłby zapytać? I po co? Przecież widzą się w szkole… Zmiana miejsca jest niezwykle ważna w kontekście budowania relacji, nie tylko rówieśniczych, ale i tych na poziomie rodzice-wychowawca. Wszyscy członkowie grupy 6a starają się dbać o jak najlepsze stosunki między sobą. Ognisko jest tylko pretekstem do rozmów, dyskusji, wymiany doświadczeń. Wychowawcy zależało także na włączeniu do naszej „paczki” nowej uczennicy oraz jej rodziców. Chcemy, aby czuli się u nas dobrze i wiedzieli, że klasa 6a to nie tylko życie szkolne, ale i także czas, który chcemy sobie podarować po planie lekcji. Zdajemy sobie sprawę, że to wymaga wysiłku, przeorganizowania czasami życia prywatnego, ale warto. Budujące jest to, że w tym roku rodziny przybywały w większych składzie, zabierając ze sobą rodzeństwo, a nawet sympatie rodzeństwa:). Przedsięwzięcie nie odbyłoby się bez zaangażowania rodziców, zwłaszcza pani Elizy Leśniak, która sprawiła, iż mogliśmy cieszyć się naturą nad Jeziorem Swarzędzkim, paląc drewno w wyznaczonym miejscu przy Leśniczówce Zieliniec. Smak kiełbasy, pianek z ogniska, zapach dymu i radosne odgłosy dzieci sprawiły, iż to wydarzenie zapadnie głęboko w naszej pamięci. Nie mogło obyć się bez przeciągania liny oraz spaceru w ciemnościach. Za nocne atrakcje dziękuję Samuelowi oraz jego tacie – spisaliście się na medal:). 6a to wspaniała klasa, a rodzice fantastyczni towarzysze zabaw i podróży. Do zobaczenia przy następnych płomieniach ognia. Czuwaj.