17.10.18 klasa 5a wraz z wychowawcami udali się w daleką podróż :-) do Poznania… - komunikacją miejską. Wycieczka miała być kolejnym krokiem we wzmacnianiu ducha klasy oraz samodzielności wśród uczniów. Musieli uważać na siebie wzajemnie, żwawo przemieszczać się z punktu „A” do punktu „B”, życzliwie ustąpić miejsca starszej pani w tramwaju, pomóc wyjechać niepełnosprawnemu turyście na wózku inwalidzkim z bimby, umieć zachować się w muzeum czy restauracji itd. Długo by opowiadać, jak nowe doświadczenia kształtują młodych - w drodze ku dorosłości. Po wspaniałej i pełnej przygód przeprawie autobusowo-tramwajowej znaleźliśmy się w Muzeum Rogala, gdzie zgłębialiśmy tajemnice receptury rogali świętomarcińskich, ugniataliśmy ciasto drożdżowe, a wszystko w atmosferze dwóch poznaniaków, mówiących gwarą o historii Poznania i rogalowej kamienicy. Uczniowie dowiedzieli się kim jest kejter, gdzie mogą zjeść pyry z gzikiem, że bejmy nie są najważniejsze, a laczki warto mieć na girach, aby nie zmarzły :-). Następnie udaliśmy się do Muzeum Archeologicznego, gdzie pod okiem doświadczonych przewodników – archeologów, oddaliśmy się fascynującym opowieściom o historii Starożytnego Egiptu i Sudanu. Uczniowie, podzieleni na dwie grupy, otrzymali solidny zasób wiedzy oraz ciekawostek, związanych ze starożytnością. Mogli przenieść się w czasie i poczuć historię wszystkimi zmysłami.
Zmęczeni, ale szczęśliwi dotarliśmy pod szkołę.
„Oby więcej takich przygód :-)!” – krzyknęli uczniowie.